
O człowieku, który przez rok nie wyrzucał śmieci
Na co dzień nie poświęcamy śmieciom wiele uwagi - no może w momencie, gdy kończymy jeść lub odpakowujemy produkt, owinięty w plastik czy papier lub taki wlany do szkła... Śmieć wyrzucamy do jednego lub do kilku kkoszy (w zależności od tego, w jakim mieście mieszkamy). Raz na dwa dni idziemy ze śmieciami do wspólnotowego śmietnika albo, jeśli mieszkamy w domu jednorodzinnym, wyrzucamy do większych śmietników pod domem. Raczej nie myślimy o tym, co dalej się z nimi dzieje. Ktoś je przecież gdzieś zabiera, znikają z naszego horyzontu widzenia. I tyle. Ale czy to oznacza, że znikają w ogóle? Nie, tak nie jest.