Krok 1 do #lesswaste: Torebki wielorazowe
Scenariuszy bycia #lesswaste i #zerowaste jest wiele, wiele też zależy od tego, jaką drogę wybierzesz, jaki masz pomysł na życie, czy masz dużą rodzinę/jesteś singlem/mieszkasz u rodziców/masz dom z ogródkiem/mnóstwo czasu czy nie masz go wcale. I tak można by wymieniać.
Każdy z nas jednak, jeśli tylko chce, może wypracować sobie własną drogą do #lesswaste, a nawet do tego metaforycznego #zerowaste, którego dla mnie symbolem jest słoik wypełniony śmieciami, które zostały wyprodukowane przez rok 🙂
Od czegoś jednak trzeba zacząć, więc zacznijmy od wielorazowych torebek. To jest dość proste, tanie, a czasem nawet bezpłatne, jeśli lubisz DIY i masz podstawowe umiejętności szycia i przerabiania rzeczy. O DIY nie będę pisać, ponieważ zupełnie nie jestem człowiekiem mającym czas na przerabianie rzeczy i nadawanie im „drugiego życia” – jeśli Ty za to jesteś, polecam blog Julki „Na nowo śmieci”.
Warto również przejrzeć swoje zapasy torebek – może masz na stanie małe płócienne czy bawełniane torebki, których nie używasz (na przykład ze sklepu z odzieżą, często dziecięce ubrania są w takie torebki pakowane), być może okaże się, że wcale nie musisz ich kupować (pamiętajmy, że #zerowaste to również ograniczanie zakupów).
Generalnie warto zaopatrzyć się w kilka rzeczy:
- jedna duża torba na zakupy – taka, która w środku może się ubrudzić – ja np. korzystam z torby z Ikei za kilka złotych lub z płóciennych czy bawełnianych (tu). Do warzyw/owoców fajne są retro siatki, które możesz kupić u Torbacze.com
- wielorazowe torebki do poszczególnych produktów, najlepiej w różnych rozmiarach – ja jestem zaopatrzona w kilkanaście – przerobionych z firanek, szytych ręcznie od Wielorazowki.pl, Maruna czy Torbacze.com
- nie jest kluczowy i niezbędny, ale przyda się odrębny worek na pieczywo – można kupić w Wielorazówka.pl
- opakowania na gotowe wyroby garmażeryjne czy ser/mięso/wędliny/ryby, a jeśli jesteś wege, to i tak potrzebujesz takich szczelnych opakowań do różnych wege produktów 🙂 ja korzystam z dwóch opakowań Stasher Bags, które są wielozadaniowe, można w nich gotować, mrozić, przechowywać, myć w zmywarce, a nawet odgrzewać – do kupienia w sklepie Nie jestem plastikowa.
Ale pamiętaj, że możesz po prostu korzystać z wielorazowych plastikowych opakowań do jedzenia, jeśli masz takie w domu.
Jak już masz wielorazowe torebki, to po prostu zacznij ich używać, rozdaj członkom rodziny, miej zawsze w samochodzie czy w torbie do pracy. Chodzenie z nimi na zakupy po jakimś czasie stanie się Twoim nawykiem, uwierz mi 🙂
Z czym jednak możesz się spotkać:
- z niezrozumieniem ze strony sprzedawcy – może chcieć, abyś pakował warzywa i owoce w torebki foliowe – tym się nie przejmuj, nie może Ciebie zmusić do korzystania z foliówek, tłumacz cierpliwie, że nosisz swoje torebki, bo chcesz ograniczać plastik 🙂
- inaczej zgoła wygląda sytuacja, jeśli chcesz kupić ser czy mięso do własnego opakowania – tutaj możesz spotkać się, w szczególności w dużych sieciach sklepów, z odmową zapakowania do własnych pojemników. W takiej sytuacji możesz porozmawiać ze sprzedawcą i wytłumaczyć, dlaczego kupujesz je do własnego opakowania. Czasem uda się przekonać, czasem nie. Ostatecznie – to Ty jako konsument decydujesz, gdzie robisz zakupy.